Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
Co istotne, DSA zaczął bezpośrednio obowiązywać we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej już 17 lutego 2024 roku. Niektóre kraje – w tym Polska – wciąż nie zaimplementowały do swojego porządku prawnego rozwiązań umożliwiających jego pełne stosowanie. Prace nad nowelizacją ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną trwają od początku tego roku, kiedy Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło konsultacje założeń tej regulacji. Dwa miesiące później, w połowie marca br. zaprezentowany został pierwszy projekt, a po konsultacjach publicznych opracowana została druga propozycja, której konsultacje zakończyły się na początku sierpnia br.Projekt tych przepisów jest na etapie uzgadniania przez Komitet do Spraw Europejskich. Następnym etapem będzie podjęcie decyzji odnośnie do tego projektu przez Stały Komitet Rady Ministrów, później komisja prawnicza, rozpatrzenie przez Radę Ministrów i wtedy projekt zostanie przesłany do Sejmu – mówi agencji Newseria Mateusz Sztobryn, zastępca dyrektora Departamentu Współpracy Międzynarodowej w Ministerstwie Cyfryzacji. Planujemy, że ustawa ustanawiająca polskiego koordynatora ds. usług cyfrowych i umożliwiająca stosowanie w Polsce aktu o usługach cyfrowych wejdzie w życie na początku 2025 roku.
Akt o usługach cyfrowych – czyli rozporządzenie (UE) 2022/2065 w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz zmiany dyrektywy 2000/31/WE – to jedna z najważniejszych regulacji branży internetowej ostatnich lat, potocznie nazywana konstytucją internetu. Nakłada na firmy cyfrowe w całej UE odpowiedzialność za treści zamieszczane na ich platformach oraz szereg nowych obowiązków związanych z administrowaniem nimi. Nowe przepisy mają m.in. poprawić bezpieczeństwo użytkowników w sieci, wesprzeć walkę z nielegalnymi treściami w internecie oraz precyzyjnie uregulować kwestie związane z moderowaniem treści. DSA to także obowiązki dla sektora e-handlu.Projekt wdrożenia aktu o usługach cyfrowych zakłada m.in. ustanowienie polskiego koordynatora ds. usług cyfrowych, którym będzie Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Będzie on egzekwować od platform internetowych, dostawców usług hostingowych i innych podmiotów wszystkie obowiązki wynikające z tej regulacji. Dlatego to wdrożenie jest bardzo ważne z punktu widzenia obywateli, którzy będą mieli gdzie się zgłosić, mając poczucie, że obowiązki nałożone na platformy – zwłaszcza w zakresie informowania ich np. o usunięciu treści albo możliwości zgłaszania nielegalnych treści – nie są respektowane – tłumaczy Mateusz Sztobryn.
Brak krajowych przepisów nie wpływa na konieczność wypełniania przez dostawców usług obowiązków wynikających z tej regulacji – serwisy społecznościowe, platformy handlu elektronicznego i hostingodawcy są zobligowani do przestrzegania postanowień DSA niezależnie od tego, czy krajowy ustawodawca dostosował do niej prawo wewnętrzne, czy nie.Akt o usługach cyfrowych nakłada obowiązki na platformy e-commerce w zakresie identyfikowalności przedsiębiorców, którzy oferują swoje usługi albo swoje towary na platformach e-commerce. W stosunku do takich platform uprawnienia będzie miał Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i w tym zakresie konsumenci będą mogli się zwrócić w zakresie nieprawidłowości, które mogą mieć miejsce na tych platformach – wyjaśnia ekspert resortu cyfryzacji.
O tym, w jaki sposób DSA wzmacnia prawa konsumentów i zmienia odpowiedzialność platform cyfrowych, eksperci dyskutowali na konferencji „Konsument w świecie nowych cyfrowych możliwości”, którą na początku grudnia zorganizowała Konfederacja Lewiatan.Zgodnie z DSA każda platforma, która oferuje swoje usługi na terenie Unii Europejskiej, ma obowiązek ustanowienia tzw. punktu kontaktowego oraz przedstawiciela prawnego, jeżeli nie ma swojej siedziby w żadnym kraju członkowskim UE. Jest to ważne, ponieważ w stosunku do takich platform Komisja Europejska albo koordynator ds. usług cyfrowych z danego państwa członkowskiego będzie mógł egzekwować te wszystkie obowiązki, które wynikają z prawa europejskiego. Koordynatorzy będą mieć w stosunku do takich platform takie same uprawnienia jak w stosunku do tych przedsiębiorstw i podmiotów, które mają swoją siedzibę na terenie Unii Europejskiej – mówi Mateusz Sztobryn.